środa, 14 września 2011

zbiorowisko

kilka rzeczy, które ostatnio przykuły moją uwagę.

znajdź Google na Googlach.

kosz, który uśmiechał się do mnie w drodze na mój nowy wydział (chwaliłam się już, że znowu będę marnować pieniądze podatników studiować?)

witryna spożywczaka gdzieś na Woli. nie ma jak profesjonalny grafik.

czereśnie w Marks & Spencer składają się oczywiście z wiśni (różnica między 'czereśniami' a 'kawałkami czereśni' też intryguje).

rybie łby, czyli co Agata zapamiętała z wizyty na Łotwie.

dzięki, youtube.

trochę sztuki z warszawskiego Placu Defilad.

3 komentarze:

  1. fajne foty :) a czy dozwolone jest tu zwracanie uwagi na ortografie? "przykuły", a nie "przykłuły" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj tam oj tam, pewnie nawet Szymborskiej się zdarzyło ;)

    OdpowiedzUsuń

statystyka