kilka rzeczy, które ostatnio przykuły moją uwagę.
kosz, który uśmiechał się do mnie w drodze na mój nowy wydział (chwaliłam się już, że znowu będę marnować pieniądze podatników studiować?)
czereśnie w Marks & Spencer składają się oczywiście z wiśni (różnica między 'czereśniami' a 'kawałkami czereśni' też intryguje).
fajne foty :) a czy dozwolone jest tu zwracanie uwagi na ortografie? "przykuły", a nie "przykłuły" :)
OdpowiedzUsuńwstyd.
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam, pewnie nawet Szymborskiej się zdarzyło ;)
OdpowiedzUsuń