czwartek, 15 grudnia 2011

secondhandowe raz jeszcze

kolejne zakupy, którymi trzeba się pochwalić - tym razem pod kątem pracy, chociaż nie tylko.

ta książeczka Jez Alborough jest nawet z autografem, o czym się zorientowałam już w domu -co prawda dla jakiejś Catherine, ale zawsze to coś.

poza książkami nabytkiem była jeszcze szklanka. została podarowana Agacie (która lubi nie tylko buldożki) w ramach niskobudżetowego prezentu na Mikołajki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka