blog o ośmiornicach, dinozaurach, zakupach z drugiej ręki, podróżach, głupotach oraz (poniekąd) o glottodydaktyce.
uliczna:
toaletowa:
ludzie się creditsów dopominają, więc informuję: zdjęcia autorstwa Magdy (tej od Cthulhu), Michała (tego od wina) i mojego.
A creditsy, hę?
zadowolona? :)
A creditsy, hę?
OdpowiedzUsuńzadowolona? :)
OdpowiedzUsuń