tak wygląda fragment moich notatek po ostatnim wykładzie z gramatyki kontrastywnej:
nie, przykłady nie są mojego autorstwa, zostały wyelicytowane i zapisane na tablicy przez wykładowcę.
a skoro już o studiach, to ostatnio w metrze znaleźliśmy coś takiego, studentom lingwistyki stosowanej na UW może się to wydać zabawne ze względu na na nazwisko pewnego wykładowcy (nie, nie tego od gramatyki kontrastywnej):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz