'konik boczył się i odchodził, wciąż zachowując dystans. w ogóle nie chciał zachować się w sposób klasyczny, opisany w uczonych księgach - najwyraźniej nie miał najmniejszego zamiaru składać głowy na jej podołku. Ciri była pełna wątpliwości. nie wykluczała, że księgi łgały w kwestii jednorożców i dziewic, ale była też inna możliwość. jednorożec był w oczywisty sposób jednorożcem źrebakiem , jako zwierzątko młode mógł guzik się znać na dziewicach.'
A. Sapkowski, 'Czas pogardy'
powrotów do wiedźmina ciąg dalszy.
swoją drogą to kiedyś cytowałam tu fragment innej książki, też o jednorożcach, dziewicach i podważaniu prawdziwości przesądów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz