jakiś czas temu miałam rozmowę o pracę na Grochowie. tak powitał mnie Grochów zaraz po wyjściu z autobusu:
poza tym trafiło się trochę ciekawych rzeczy na grochowskich i gocławskich murach:
Gocław, przedobrzenie w tłumaczeniu (angielskim):
trochę streetartu z innych okolic:
mural na Pradze, któremu od zawsze chciałam zrobić zdjęcie
z Powiśla
z Woli (macki?).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz