blog o ośmiornicach, dinozaurach, zakupach z drugiej ręki, podróżach, głupotach oraz (poniekąd) o glottodydaktyce.
trochę po fakcie, bo wakacje od uczelni mam już dobrze ponad miesiąc, ale tak czy inaczej - wydziałowe cuda:
na drzwiach kibla, który był zepsuty przynajmniej od października (chociaż samą kartkę wywiesili stosunkowo niedawno)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz