znalazło się trochę płyt przy okazji świątecznych porządków, a część płyt zawierała Dawno Zaginione Zdjęcia. tak więc, w miarę chronologicznie:
jakiś marzec 2005 - śniegowy Totoro między innymi mojego autorstwa, zbudowany na konwencie dla kotołaków.
rozwijanie miłości do napisów na murach - warszawska Starówka 2006
kolejny potwór morski, tym razem gdzieś w okolicach Helu, wakacje 2006
mam jeszcze zdjęcia z licealnej wycieczki do Płocka, ale opublikuję je w osobnym poście - nafotografowałam się tam na pewnym podwórku genialnych murali, chciałabym je tu wszystkie pokazać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz