sobotę spędziliśmy na aktywnym odchamianiu się, biorąc udział w dwóch imprezach wymienionych w tytule notki. ta pierwsza niczym szczególnym nas nie zaskoczyła - udało nam się za to dokonać na niej kilku korzystnych zakupów, z których jeden prezentuję poniżej. noc muzeów z kolei jak co roku straszyła monstrualną ilością zwiedzających, która zniechęciła nas na tyle, że jedynym muzeum jakie zaszczyciliśmy naszą obecnością było Muzeum Ewolucji w Pałacu Kultury. ale i tak warto było! zawsze warto, kiedy w grę wchodzą dinozaury.
wspomniany nabytek z targów książki
stworzenia morskie, z jakiegoś powodu obecne na targach. ośmiornicy niestety nie było.
knajpiane rozrywki, czyli mała przerwa w zwiedzaniu
liścik do Pana Kelnera
action shoty z muzealnymi dinozaurami
kobiety, które, nieświadome czyhającego niebezpieczeństwa, odpoczywają na krzesełkach w jednej z muzealnych sal.
najbardziej urocza oczywiście jest martynkosebastian (sebastianomartynka?), sama bym chciała mieć z taką zdjęcie, no i Twoja spódniczka. stworzenie morskie rzeczywiście wpadające w oko, ale samo jakieś takie niezorientowane, po wzroku stwierdzam.
OdpowiedzUsuńdinozarł.
zdjęcia Martynki są do nabycia, również w wersji z autografem wykonanym techniką komputerową, za jedyne 199'99. Gorąco polecam!
OdpowiedzUsuńduże zabawki dinozaury! ja bym zabrała :P
OdpowiedzUsuńjej, nawet jakbym miała tyle pieniędzy, to nie mam pojęcia, czy przeżyłabym ten zaszczyt :p
OdpowiedzUsuń