jest nie do końca chronologicznie, ale mniejsza z tym - następny w kolejce do zaprezentowania tutaj będzie Bytom, miasto brudno-ładne, jak to stwierdziła Kasia. Bytom przyszło mi póki co poznawać głównie od strony podmiejsko-leśnej (o ile można tak o Miechowicach powiedzieć. można, Asiu?), więc i od tejże strony będę go pokazywać.
miechowicka fauna
Bardzo Niezadowolony Kamień (Wy też to widzicie?)
reklama Potwora pozostawiona w bytomskiej herbaciarni Fanaberia (kolejne miejsce warte polecenia)koniec z jeleniami!
prawdziwe kuriozum - ogródki działkowe umieszczone dokładnie pod przewodami elektrycznymi, z potężnymi słupami które wdarły się nawet na teren niektórych ogródków, zajmując go w większej części - tak jak w wypadku ogródka babci Asi, widocznego na zdjęciu. za krzakiem chowa się szklarnia z elektrycznymi pomidorami, najzdrowszymi na świecie, jak utrzymują niektórzy.
stacja kolejki wąskotorowej, przyozdobiona reklamą Potwora
kolejna rzecz, która pewnie tylko mnie bawi
arr!
Strona podmiejsko-leśna. Leśna tak, ale podmiejska?? Bytom to podmiasto, ale Miechowice to Centrum Dowodzenia Wszechświatem, nie nauczyłaś się tego w ciągu tych 3 dni?? Nie co to zadupie, Warszawa... ;)
OdpowiedzUsuńZakradnę się kiedyś do babci nocą, żeby sprawdzić, czy te pomidory i ogórki naprawdę świecą. Tak się zakradam już od lat, ale w końcu to zrobię! Choćby na potrzeby bloga :D
Yarr!
A i mnie też śmieszą reklamy bez reklam. A w ogóle to jak publikowałam wcześniejszy komentarz to do wpisania miałam tekst "leleam", który bardzo mi się podoba. Nazwijmy tak coś kiedyś...?
OdpowiedzUsuńNie Arr, tylko Amen. Toż to krzyż jest...
OdpowiedzUsuń