program zwiedzania miast Górnego Śląska, gdzie to ostatnimi czasy przebywam, obejmuje przynajmniej kilka miejscowości, jednak z Sosnowca nazbierało się póki co najwięcej materiału - więc publikacja Sosnowieckich cudów pójdzie na pierwszy ogień. słowem wstępu mogę powiedzieć tyle, że mówiąc 'zwiedzanie' mam na myśli głównie wizyty we wszelkich sklepach z tandetą, czytanie napisów na murach i zawieranie pobieżnych znajomości z autochtonami. resztę wyjaśnią chyba zdjęcia i ewentualne komentarze do nich.
Niedźwiedzia Krew, do nabycia w jednym z sosnowieckich supermarkietów
pierwsza z upolowanych w Sosnowcu ośmiornic (których liczba, nawiasem mówiąc, nie jest póki co zbyt imponująca), znaleziona na murze opuszczonej bodajże fabryki
kac
kałamarnicopodobne stworzenie z koszulki znalezionej w pewnym Bardzo Firmowym Sklepie
'let's-a-go!'
Pac-Man
napisy na murach przejść podziemnych, jedne z tych bardziej kreatywnych
kilka przykładowych potworów z sosnowieckiego Egzotarium, w którym pani sprzedająca bilety podzieliła moją miłość do ośmiornic (samych ośmiornic, niestety, w Egzotarium zabrakło). szczególną uwagę zwracam na elektrycznego żółwia z pierwszego zdjęcia, który wytrwale usiłował podłączyć się do wtyczki.
jakże funkcjonalna sosnowiecka architektura
zwłoki (?) na dziedzińcu Sosnowieckiego Ośrodka Sztuki
nabytki z hurtowni zabawek (byłam w raju, mieli tam nawet osobną alejkę dla gumowych dinozaurów!). czy ktoś jeszcze ma skojarzenie z tym? planujemy zrobić reenactment, tylko napełnimy wodą jakąś większą miskę.
Do kiedy zostajesz na śląsku? Bo ja będę w Katowicach 5-8 sierpnia :D
OdpowiedzUsuń5-8 to ja jestem na Wolinie, tu zostaję tak do końca miesiąca tylko. która to Ola? ;)
OdpowiedzUsuńcudowne znaleziska (jak zwykle)! :D
OdpowiedzUsuńwypraszam sobie przywiązywanie sosnowca do górnego śląska;P
OdpowiedzUsuńjakbym gdzieś to słyszał Panie Anonimowy ;P
OdpowiedzUsuńmatko, kto Wy? :P
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się, że nie zrobiłyśmy zdjęcia Wódce Parkowej... :<
OdpowiedzUsuń