tyle w temacie całonocnego maratonu 'Zmierzchu.' generalnie nie było źle, uraz psychiczny jest stosunkowo niewielki w porównaniu do tego, którego doznałam trafiając na takie blogi celem znalezienia jakiejś paszczy Edwarda do tego obrazka.
p.s. jutro głosujemy!
ale auto, jakim jeździł edward, nie jest takie wcale mroczne.
OdpowiedzUsuń"Zmierzch" mnie przeraża. A raczej mania wokół tej książki ><"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^
Cathryn ^^
http://www.dziennik.pl/sport/mistrzostwa-swiata-rpa-2010/article641052/Osmiornica_sie_nie_myli_Niemcy_przegrali_.html
OdpowiedzUsuńod wczoraj gadam od rana, że ośmiornice to najlepsze wyrocznie. noż.