blog o ośmiornicach, dinozaurach, zakupach z drugiej ręki, podróżach, głupotach oraz (poniekąd) o glottodydaktyce.
i to grupowy, panie, na ulicy, w biały dzień!
rowerowy gangbang
p.s. kiedyś już wspominałam, że do szczęścia trzeba mi klocków Lego, nie?
p.p.s. wracając jeszcze do tematu chat roulette - zobaczcie, kogo spotkałam ostatnio.
chyba Cię zatkało przez spotkanie żółwia Ninja :P
Co za OOC, Michaelangelo NIGDY nie splamiłby się czytaniem. Czegokolwiek.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
chyba Cię zatkało przez spotkanie żółwia Ninja :P
OdpowiedzUsuńCo za OOC, Michaelangelo NIGDY nie splamiłby się czytaniem. Czegokolwiek.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń