piątek, 18 września 2009

rnice

te z Kuchni Świata...

...i te domowe.

tak, lubię ośmiornice. wszystkich tych, którzy chcą sprawić mi przyjemność, a nie bardzo wiedzą jak to zrobić, zachęcam do sprezentowania mi (ośmio)rnicy lub czegokolwiek innego, co ma takie urocze macki z takimi uroczymi wypustkami.

Rzeczek 23:54:37
branoc. nie utop się jutro na basenie.
ja 23:54:48
czy mnie oczy nie mylą, Ty mi dobrze życzysz?
Rzeczek 23:55:15
nie. mam nadzieję, ze pożre Cię jakaś ośmiornica. to będzie gorsza śmierć.
ja 23:56:05
coś Ty, taka śmierć to moje skryte marzenie. (...) wyruszę na morza i oceany, żeby znaleźć Krakena...
Rzeczek 23:59:23
a jak go już odnajdziesz to on Cię pożre!
ja 23:59:52
ale wcześniej się do Niego przytulę, bo jest śliczny.

(i kupiłam parę dni temu zeszyty i teczkę z ośmiornicami. można powiedzieć, że jestem studentką rzetelnie przygotowaną do nadchodzącego roku akadamickiego.)

(jak już jesteśmy w temacie: klik, klik, klik, klik.)

a jeśli ktoś woli inne zwierzątka...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka