blog o ośmiornicach, dinozaurach, zakupach z drugiej ręki, podróżach, głupotach oraz (poniekąd) o glottodydaktyce.
sobota, 5 września 2009
archiwalne kwiatki
przeglądałam ostatnio różne moje dawne znaleziska i doszłam do wniosku, że szkoda ich, żeby gniły gdzieś tam w zakamarkach dysku, niedostępne dla szerokiej publiczności.
moim faworytem jest zdecydowanie "tu wolno", bo w zaleznosci od humoru mozna sobie tlumaczyc, co "wolno":P
OdpowiedzUsuń