sporo ostatnio było wojaży, będzie jeszcze więcej - a każdy wie, że pociągi PKP, otwarcie wyklinane przez każdego wojażującego, są jednocześnie dla każdego wojażującego ukochanym środkiem transportu. co w tych pociągach robić? Potwór spieszy z kilkoma praktycznymi poradami.
1. demolować toalety w wagonie (czuję się rozgrzeszona z uwagi na fakt, że ściany tak czy inaczej były już zabazgrane, i to w znacznie mniej cieszący oko sposób niż ja to zrobiłam).
2. ożywiać przedmioty martwe (drugie zdjęcie przedstawia podpaskę firmy Edward, konkurencyjną dla podpasek firmy Bella).
3. fotografować co ciekawsze nazwy stacji, które pojawią się za oknem (ten Krzyż to tak w ramach nawiązania do ostatnich wydarzeń, które pewnie generują już w większości społeczeństwa odruch wymiotny. mimo wszytko, zdjęcia nie można było nie zrobić).
można jeszcze czytać książki, prowadzić długie rozmowy o sensie życia i robić krzyżówki - tylko gdzie tu zabawa?
Proszę też zwrócić uwagę jak prosta reprezentacja kobiety na schemacie butelki ukazuje jak anatomicznie podobne w swej istocie są paszcza, cycki i tyłek :p
OdpowiedzUsuń333
OdpowiedzUsuńnie oddamy krzyża! :D
OdpowiedzUsuńgdzie Ty tam na wielkiejpolsce byłaś? ;p
OdpowiedzUsuńno na Wolinie. :P
OdpowiedzUsuń