piątek, 13 sierpnia 2010

dla odmiany po warszawsku

bo na zakupach byłam, a przy okazji zlazłam pół miasta w upale i niewygodnych butach, założonych z okazji rozmowy o pracę. tak czy inaczej, zapraszam na kolejną porcję kwiatków i Czegoś Tam.

mózgowe kaktusy (z dedykacją dla Jaszczurki)

Kompletnie Niefalliczne Flamastry

ach, gdyby tak znowu być małym chłopcem...

budynek od strony ulicy Jana Pawła. motyw z oknopaszczą szczególnie mi się podoba.

śmietnik przy metrze Centrum

p.s. dostałam pocztówkornicę znad morza od Agnieszki.

1 komentarz:

  1. http://www.youtube.com/watch?v=oJrw8WWRcM0
    Przypomniało mi się, a propo marchewkowego pola.

    OdpowiedzUsuń

statystyka