nawet sobie nie zdawałam sprawy, że przez nawał roboty w ostatnich miesiącach tak strasznie dawno nie byłam w Empiku. ostatnio, z okazji Zakupów Wszelakich (na które też nie miałam czasu, ale co z tego) nadrobiłam zaległości i znalazłam kilka intrygujących rzeczy, którymi się tu standardowo podzielę.
skarbonkozaury, zdecydowanie nowa pozycja na mojej wishliście (swoją drogą, ten 'Koleżankaraptor' to bardzo hermetyczny i taki trochę ofensywny żart, którego nie będę tu wyjaśniać, kto wie ten wie).
bonusowo do zdjęć zaserwuję jeszcze empikową anegdotkę. rzecz się dzieje w Juniorze, na schodach ruchomych, na których jakiś dzieciak z całej siły napiera na poręcz. matka postanawia zwrócić mu uwagę: nie opieraj się tak, dupę ci wciągnie. no jak ty będziesz bez dupy wyglądał?
a skoro już o zakupach, to jeszcze pochwalę się nowym nabytkiem - nie empikowym, tylko wygrzebanym 'na tandecie' przy Wileńskim:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz