p.s. kocham Stewiego.
p.p.s. o, taką nauczycielką jestem.
p.p.p.s. sympatyczne, mimo wszystko.
blog o ośmiornicach, dinozaurach, zakupach z drugiej ręki, podróżach, głupotach oraz (poniekąd) o glottodydaktyce.
tym razem już nie w Ciemnym Fiolecie, za to z kwiatami we włosach - bo wybraliśmy się do wrocławskiego Capitolu na 'Hair'. poza tym, wśród ogólnego zabiegania, zajmowaliśmy się tropieniem krasnoludków (które znacznie się od maja rozmnożyły), fotografowaniem malunków na murach i poszukiwaniem rnic (które zresztą zakończyło się sukcesem, w ciągu trzech dni moja kolekcja zwiększyła się o cztery sztuki, czyli trzydzieści cztery macki - tych, którym nie zgadzają się rachunki informuję, że jedna z rnic jest dziesięciornicą). w tym ostatnim celu trafiliśmy nawet do słynnego wrocławskiego zoo, w którym rnic już niestety nie znaleźliśmy - spotkaliśmy za to sforę mitologicznych stworzeń i zostaliśmy wylizani przez Śmierdzącego Potwora (sądząc po wyglądzie, wyjętego z jakiegoś programu Jima Hensona), którego zapach towarzyszył nam jeszcze długo potem, mimo stosowania najróżniejszych środków higieny. cała zabawa zakończyła się anginą, która położyła nas do łóżek i trzyma w nich do tej pory, a wcześniej nieludzko męczyła w paskudnie zatłoczonym nocnym pociągu - ale nic darmo, jak mówią.
ogłoszenie, które powitało nas zaraz po przyjeździe do Wrocławia (napis głosi 'miłego dnia,' gdyby ktoś nie mógł się doczytać)to (chyba) nie jest plik gejowskich magazynów, to stojak z prasą we wrocławskiej Pizzy Hut.
czekając na pociąg w Empik Cafe. ta widoczna na zdjęciu to zresztą nie jedyna kiepska literatura, jaka towarzyszyła nam podczas wyjazdu. we Wrocławiu udało nam się zdobyć kolejnego Snerga do kolekcji.
wynik Twojego testu osobowości to 85G.
a tak w ogóle to umieram na poferyjną anginę.
p.s. nowa stara zabawka.
'the concept of complementary distribution is illustrated by Clark Kent and Superman, who represent in different form only one person. when Clark Kent is present, Superman is not; when Superman is present, Clark Kent is not. Clark Kent and Superman are therefore in complementary distribution, just as [i] and [î] are in complementary distribution. of course there is a difference between their 'distribution' and the two allophones of the phoneme /i/ since Kent and Superman can occur in the same environment (for example, talking to Lois Lane) whereas [i] and [î] never occur in the same environment or under the same conditions.'
V. Fromkin & R. Rodman 'An Introduction to Language'
nie znoszę fonetyki i nie przepadam za Supermanem, jednak już sam fakt, że zdarzają się podręczniki akademickie napisane w taki sposób sprawia, że fonetyka której nie znoszę robi się odrobinę bardziej znośna.
p.s. dies irae.
'when the Scarecrow found himself among his friends again he was so happy that he hugged them all, even the Lion and Toto; and as they walked along he sang 'tol-de-ri-de-oh!' at every step, he felt so gay.'
L.F. Baum, 'The Wondreful Wizard of Oz'
p.s. Cthulhu perfumy.