środa, 1 grudnia 2010

prawo

w warszawskim studenckim klubie Indeks, gdzie w nocy z zeszłego piątku na zeszłą sobotę nastąpiło zagięcie czasoprzestrzeni (miał być pasek na ten temat, ale taki pasek byłby dla osób trzecich raczej prymitywny niż zabawny, a przecież trzeba dbać o wizerunek).

a skoro już jesteśmy przy głupotach, to macie tu dwa głupie filmy: film pierwszy i film drugi.

3 komentarze:

  1. BŁAGAM ( btw chyba zgubiłam wtedy moje rękawiczki z Malagi :< )

    OdpowiedzUsuń
  2. Malaga - miasto w Hiszpani :D
    Ale jednak ich nie zgubiłam.

    OdpowiedzUsuń

statystyka