'- moją ogromną przywarą - wyjaśnił - jest niepohamowana dobroć. ja po prostu muszę czynić dobro. jestem jednak rozsądnym krasnoludem i wiem, że wszystkim wyświadczyć dobra nie zdołam. gdybym próbował być dobry dla wszystkich, dla całego świata i wszystkich zamieszkujących go istot, byłaby to kropelka pitnej wody w słonym morzu, innymi słowy: stracony wysiłek. postanowiłem zatem czynić dobro konkretne, takie, które nie idzie na marne. jestem dobry dla siebie i dla mego bezpośredniego otoczenia.'
A. Sapkowski, 'Chrzest ognia'
blog o ośmiornicach, dinozaurach, zakupach z drugiej ręki, podróżach, głupotach oraz (poniekąd) o glottodydaktyce.
środa, 15 sierpnia 2012
dobroć
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz