'- (...) jasne jest, że świat ma się ku końcowi: czy nie mógłbyś, nim ten piękny dzień nastąpi, wziąć nas w obronę przeciw Wielkiemu Lamie?
- jak to? - rzekł Babuk - przeciw najwyższemu kapłanowi-królowi, który rezyduje w Tybecie?
- tak - odparł półmag z zaciętym uśmieszkiem - przeciw niemu.
- wydajcie mu tedy wojnę; macież choć wojsko?
- nie - odparł - ale napisaliśmy przeciw niemu kilka tysięcy grubych ksiąg, których nikt nie czyta, i tyleż broszurek, które dajemy do czytania kobietom.'
Wolter, 'Tak toczy się światek'
tak tylko, bardziej dla siebie, żeby coś zostało z mojego czytania. w ogóle do odwołania zostałam bez drugiego komputera, na którym miałam masę głupot do wrzucenia tutaj. kiedyś jakoś się to ogarnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz