p.s. jak to mawia profesor Farnsworth, good news, everyone! (z tą różnicą, że ta wiadomość jest faktycznie dobra) - do Ikei wróciły te małe, drewniane ołówki, które zawsze wynosiło się stamtąd garściami.
p.p.s. Jaszczurka mi przypomniała o tej piosence, nie mogę teraz nie zamieścić linka.
p.p.p.s. gay power!
a to nie było tych ołówków? to ładnie się nie orientuję, bo jak zawsze bywam, to wynoszę całe kieszenie :p
OdpowiedzUsuńw leroy merlin (jak to się czyta, jak to się pisze?) są takie zieloniutkie, też mam tego pełno.
ojaaa, wersja z cenzurą jakąś!
no nie było, przynajmniej w tej, w której ja bywam... a do leroy merlin będę się musiała wybrać. :P
OdpowiedzUsuń