czwartek, 23 czerwca 2011

śmietnisko

taka tam zbieranina.

w chińskiej restauracji koło Chmielnej (na Chmielnej?). napis z prawej, bo może kiepsko go widać: 'jeśli państwu nie smakowało, prosimy o polecenie nas swoim wrogom.'

gdzie ci męszczyźni?

sklep z bielizną przy Placu Wilsona. napis na opakowaniu z prawej też jest dobry, tylko niestety raczej niewidoczny. w każdym bądź razie dzięki tamtemu stanikowi można 'stick out chest in body to be a charming female.'

Tesco dyskryminuje seksualnie, sukienek męskich nie mają.

niby nic, ale zawsze to przyjemne nawiązanie kulturowe.

chyba najlepszy (a już na pewno najbardziej widoczny) z efektów renowacji Centralnego.

planuje ktoś 'imprezę'? (znalezione na klatce u jednego z moich uczniów.)

knajpa z drzewem (drzewo z knajpą?) koło metra Wilanowska.

dobra nazwa firmy to połowa sukcesu, jak sądzę (chociaż Auto-Moto-Szatana nie przebija).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka