tak na pół poważnie szukam ostatnio pracy, z nadzieją, że może akurat trafi się coś ciekawego. ciekawe rzeczy faktycznie się trafiają, nie powiem, ale na razie są to nie tyle oferty, co kwiatki z ogłoszeń na Gumtree. o, takie:
tu mnie odstraszył adres mailowy. co się kryje pod określeniem 'bizarre angielski'?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz