no wiem, wiem, już o tym wspominałam na fejsbuku - ale przejrzałam ostatnio swoje stare opisy tam i doszłam do wniosku, że część nadaje się do komiksowego recyklingu.
a tak poza tym to nazbierało mi się różności do zamieszczenia, tylko chwilowo czasu i energii mi na to wszystko brakuje. jak wracam wieczorem do domu to mam ochotę raczej położyć się i umrzeć niż blogować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz