wtorek, 26 lipca 2011

praca, praca

rychło w czas, w końcu połowa wakacji... ale jakoś tak mi się przypomniało trochę głupot pracowych, tym razem z zajęć z dorosłymi. na przykład takie zdjęcie tablicy zrobiłam na ostatnich zajęciach w czerwcu (sprawa o tyle zabawna, że zamiast zwykłej tablicy suchościeralnej mamy flipcharta, więc nic się nie ukryje przed Poważnymi Biznesmenami, którzy potem w tej samej sali mają Poważne Konferencje):

naprawdę nie wiem jak to się dzieje, że niezależnie od tematu każda dyskusja z tymi ludźmi kończy się na dupie i cyckach.

i jeszcze kwiatek z wypracowania semestralnego pani M., który pozwoliłam sobie zilustrować:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

statystyka