blog o ośmiornicach, dinozaurach, zakupach z drugiej ręki, podróżach, głupotach oraz (poniekąd) o glottodydaktyce.
środa, 1 lipca 2009
wietnamszczyzna
krótki fotoreportaż z największych rozrywek warszawskiego Stadionu Dziesięciolecia, słynnego z wielokulturowości i tanich szmat (czyli ubrań), oraz, jak się okazuje, fantastycznego azjatyckiego żarcia:
I suszone banany :)
OdpowiedzUsuńCzy znaczący wzrost częstotliwość notek to przejaw Reisefieber? :p
to przejaw chęci opublikowania paru zaległych zdjęć przed wyjazdem - ale już tylko jedna notka czeka w kolejce. :P
OdpowiedzUsuń